niedziela, 26 kwietnia 2015

lekcja 123

jak rozpoznać ludzi, których już nie znamy?

czytam książki, w których nie ma moich znajomych. nie ma ciebie ciebie i Ciebie też. i to jest złe, nie powinienem tego czytać. akurat trafiło na moment w którym potrzebuję alternatywy i jestem słaby psychicznie bo wszystko mnie wykańcza. wszystkie złe momenty które ostatnio są domeną każdego dnia i przez które ciśnie się bezsilność na usta i suche pytanie 'dlaczego'. dlaczego robisz tak a nie inaczej? dlaczego dzieje się tak a nie inaczej? wszystko się zmienia. ludzie się zmieniają. ludzie kłamią.

pamiętam ze skazanego na bluesa, jak była rozmowa między dwoma bohaterami - wiesz, przestałem marzyć. jak człowiek przestaje marzyć - umiera. ja też nie wiem co chciałbym robić. nie mam jakichś marzeń. mam plany - to co innego. marzenia to przyjemność, ja mam konieczność.

byłem dzisiaj na planie filmowym. strasznie nudno ale dużo ludzi. spróbujcie znaleźć tam pracę, może coś fajnego was spotka. szkoda że nikt z nas nie wie co go czeka. może prócz skazanych na śmierć gdzieś tam w świecie, który nas nie dotyka.

w rialto bez zmian, ale zacząłem brać terminy na klub seniora. te starsze kobiety dają wiele radości.

- jak pan ma na imię?
- S.
- bardzo ładnie. miałam kiedyś chłopaka o tym imieniu

- widzę że zaczynają tutaj pracować przystojni panowie
- dziękuję
- nie ma za co proszę pana. mam wnuczkę w pana wieku, proszę się zastanowić

Lubię patrzeć na ich obrączki, taki odruch. te wciśnięte na palce krążki, zablokowane przez złuszczoną skórę, tak jakby miały tam zostać już na zawsze i zabrane miały być do grobu. piękne. ale my mamy inne plany. albo w ogóle ich nie mamy. nie mamy tego bezpieczeństwa już.

nie ma mnie w tym świecie, tak jakby szedł obok mnie, jedynym takim punktem tego że jestem jest echo kroków w nocnych kamienicach.

poniedziałek, 6 kwietnia 2015